Róża BEDNORZ z Wróblów

(20 X 1920 – 21 X 2014)

Urodziła się w Sośnicy pod Gliwicami w śląskiej polskiej rodzinie Józefa i Wiktorii Wróblów. Wzrastała w patriotycznej rodzinie uczestniczącej w walce o możliwość życia w wolnej Polsce ze Śląskiem w swoich granicach. Ostatnim tego etapem było plebiscytowe i powstańcze zaangażowanie ojca, w III powstaniu śląskim, w którym walczył m.in. jako członek załogi pociągu pancernego. W obawie przed zemstą środowisk nacjonalistycznych, po podziale w 1922 r. Górnego Śląska, podobnie jak będący w podobnym położeniu, rodzina przeniosła się do Katowic.

Wraz z rodzeństwem wychowywana była w patriotycznej atmosferze i tradycji powstańczej zarówno w domu, jak i w szkole oraz harcerstwie. Ukończyła Liceum Handlowe w Chorzowie i zamierzała podjąć studia w Krakowie. Uniemożliwiła to napaść Niemiec na Polskę. Zdaje więc we wrześniu 1939 r. przyśpieszony, pierwszy egzamin obywatelski, uczestnicząc jako harcerka-sanitariuszka w obronie Ojczyzny.

Po ustaniu działań wojennych na obszarze Polski, znalazła pracę w sosnowieckim oddziale Warschauer Versicherung-Gesellschaft. Pracując, włączyła się – jako „mateczka chlebowa” do akcji organizowania zbiórki żywności i wysyłania paczek dla jeńców wojennych. Wtajemniczana przez rodzeństwo, przystąpiła do działalności konspiracyjnej. W styczniu 1943 r. przenosi się do Generalnego Gubernatorstwa i zaczęła działać w istniejącej od września 1939 r. konspiracyjnej organizacji „Ojczyzna”, stając się jedną z łączniczek jej śląskiej komórki w Krakowie z Sekcją Zachodnią Departamentu Informacji i Prasy Delegatury Rządu na Kraj w Warszawie. Jako kurierka o pseudonimie „Iza” będzie więc przewozić w walizce z podwójnym dnem materiały, biuletyny, czasopisma i książki z Warszawy do Krakowa, a z powrotem przygotowane tu opracowania i informacje. Pełniąc tę funkcję poznaje członka „Ojczyzny” i funkcjonariusza Delegatury Zbyszko Bednorza, pseudonim „Józek”.

Zagrożona aresztowaniem, od 2 marca 1944 r. zmuszona jest ukrywać się – najpierw pod Krakowem, a następnie w okolicach Tarnowa. Umożliwia to dostarczona przez „Józka”, jako Bolesław Wróblewski, kenkarta, zgodnie z którą „Iza” jest Grażyną Janicką. Przebywając w Sieradzu, zauroczony kurierką, decyduje się na oświadczyny, które zostają przyjęte. Rozdzieli ich wkrótce udział narzeczonego w Powstaniu Warszawskim i wywiezienie go w głąb Niemiec. Po ucieczce z obozu odnajduje narzeczoną, i 26 grudnia 1944 r. zawierają – dzięki wtajemniczonemu w Gorzkowicach księdzu – małżeństwo.

Po przejściu frontu osiedlają się w Chorzowie. Religijne zaangażowanie i okupacyjna działalność w strukturach Państwa Podziemnego w narastającej atmosferze stalinizacji życia w Polsce stają się przyczyną aresztowania Zbyszko Bednorza, które ma miejsce 1 marca 1949 r. Zmuszona wraz z synkiem do opuszczenia mieszkania w Chorzowie, Róża przenosi się do rodziców w Katowicach i postanawia walczyć o uwolnienie męża, wkrótce skazanego (3 sierpnia 1950 r.) na 15 lat więzienia, pomniejszonego o 7 lat za sprawą amnestii. Starania okazały się skuteczne, bowiem w rocznicę jej urodzin, 20 października 1951 r. Zbyszko, zjawia się w domu.

Ostatni, bogaty rozdział życia Róży Bednorz przypada na Opole. To tu, osiedliwszy się latem 1954 r., urządzi od nowa dom i rozpocznie wzmożoną aktywność społeczną, publicystyczną i naukową. Najpierw zwiąże się z tygodnikiem „Katolik”, następnie z Zachodnią Agencją Prasową. Jednym z efektów zasięgu Jej oddziaływania będzie inicjatywa Polonii kanadyjskiej wybudowania w Opolu szkoły, którą otwarto latem 1965 r. Efektem jej badań nad okupacją niemiecką stała się wydana przez Instytut Śląski w 1975 r. rozprawa pt. „Tajne Pedagogium Ziem Zachodnich w Warszawie 1942-1944”. Po przejściu na emeryturę, swoją aktywność społeczną realizowała m.in. w Stowarzyszeniu „Wspólnota Polska”.

Po odchowaniu dzieci – syna Włodzimierza i córki Marii – podejmie pracę w Centralnym Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach-Opolu, kierując najpierw działem naukowo-badawczym, a pod koniec, w 1981 r., przez kilka miesięcy całą placówką. Efektem Jej zaangażowania były liczne krajowe i międzynarodowe sesje naukowe, wystawy i wydawnictwa. Za wybór poezji jenieckiej pt. „Drut opasał ziemię” uzyskała Nagrodę Ministerstwa Kultury i Sztuki. Uhonorowana była także Nagrodą „Poglądów” i Nagrodą ks. Aleksandra Skowrońskiego oraz Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Za całokształt dokonań na polu upowszechniania wiedzy o regionie i kulturowego wzbogacania go wyróżniona została Nagrodą Karola Miarki.

Doceniając zaangażowanie w działalność Instytutu Śląskiego, władze Stowarzyszenia wyróżniły Ją Członkostwem Honorowym.

Spoczęła obok męża Zbyszko Bednorza w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Komunalnym w Opolu-Półwsi.

Michał Lis